Czy to dobry czas na zakup mieszkania?
Ceny mieszkań osiągnęły w ostatnich dwóch latach niebotyczne poziomy i w dodatku wcale nie widać jakiegokolwiek przełomu, choć pęknięcie bańki wieszczone były już kilkakrotnie. Ostatnio, tąpniecie miało nastąpić w związku z pandemią, która tak faktycznie niewielu wstrzymała przed planowanym zakupem. Co dalej z rynkiem nieruchomości?
Kredyty są drogie
Inflacja w Polsce zaczęła wymykać się spod kontroli, nic więc dziwnego, że późno, bo późno, ale jednak Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na podniesienie stóp procentowych. Biorąc pod uwagę, że oprocentowanie kredytów hipotecznych ściśle powiązane jest ze stawką WIBOR, raty zaczęły znacząco wzrastać. To nie jedyny skutek: znacząco wzrosły także kwoty, które potrzebne są do utrzymania zdolności kredytowej na poziomie z ubiegłego roku. Już początek kwartału daje do myślenia, bo widoczne jest zdecydowanie mniejsze zapotrzebowanie na pożyczki hipoteczne.
Czy jest sposób na tani kredyt?
Praktycznie nie, za to należy rozważyć kredyt droższy, ale pewniejszy. Stałe oprocentowanie, które dotychczas było bardzo rzadko wybierane przez kredytobiorców, może być doskonałą alternatywą, dla tych, którzy chcą zapewnić własnemu budżetowi domowemu stabilność. Wprawdzie nie jest to stabilność dana nam raz na zawsze, ale a w przypadku niektórych banków nawet siedem lat pewności to całkiem sporo. W tym czasie nie tylko możemy spokojnie planować swój budżet, ale też skoncentrować się na gromadzeniu kapitału, który pozwoli nam na szybszą spłatę kredytu, gdyby faktycznie, po zakończeniu okresu stałych odsetek, propozycja banku była nie do przyjęcia.
Niejasne rezultaty działań rządowych
Nie zapominajmy, że rząd zaplanował kilka wariantów pomocy, dla wszystkich tych, którzy nie mają, gdzie mieszkać. Pierwsza z nich związana jest z brakiem konieczności wkładu własnego do kredytu hipotecznego. To nie prezent, tylko kolejna pożyczka, ale z możliwością częściowego umorzenia, jeśli nasza rodzina się powiększy. Być może, jeśli taki mamy plan warto poczekać na wprowadzenie tego rozwiązania. Kolejny wariant do rozważenie to możliwość budowy małego domu ze znaczącym ograniczeniem koniecznych formalności. To wprawdzie alternatywa raczej dla tych, którzy są szczęśliwymi posiadaczami działki, bo ziemia jest absurdalnie droga, ale także warto brać ja pod uwagę.
Zagrożenie działaniami wojennymi
To sytuacja niespotykana i naprawdę zapewne nie ma cienia powodów do obaw, ale… Właśnie, zawsze pozostaje cień niepokoju i otwarte pytanie: czy faktycznie jesteśmy całkowicie bezpieczni i czy za moment nie okaże się, że nasze rozwiązania są zupełnie nieistotne? Rynek może opanować panika, bo zwyczajnie nie jesteśmy w stanie niczego przewidzieć.
Kupić czy nie kupić?
To chyba jedna z najtrudniejszych decyzji, jaką trzeba podjąć i bardzo wiele zależy od tego, po co kupujemy mieszkanie. Jeśli naszym podstawowym argumentem jest fakt, że zwyczajowo w Polsce przyjęło się, że dorosłość wiąże się z własnym mieszkaniem, nawet jeśli konieczny jest kredyt, raczej dajmy sobie spokój. W końcu działamy tu nieco inaczej niż cała Europa, w której tylko około 40% mieszkań to lokalne na własność, a reszta to najem. W Polsce to ponad 80%, a przecież wynajmowanie mieszkania zapewnia dużo większą elastyczność. Za to zupełnie inaczej jest, jeśli mamy nadwyżki finansowe, które chcemy ulokować. To najlepsza pora na szukanie okazji.